Archiwum bloga

niedziela, 20 października 2013

Kroniki Wardstone 1 Zemsta Czarownicy - Joseph Delaney

   


   Witajcie. Czas na pierwszą recenzje na tym blogu. 


   Zemsta Czarownicy: 
Gdy tylko usłyszałem o tym tytule od razu mi się spodobał.
To dosyć częste w moi przypadku oceniać książkę po okładce.
Bardzo ją chciałem ale niestety. W każdym sklepie jakim byłem wyszedł cały nakład i sprzedawcy ostrzegali mnie, że mogą go już nie wznowić. Lecz pewnego dnia, w empiku spytałem się sprzedawcy (po raz setny) czy może mają tę książkę. Ku mojej radości mieli. 
Jedną książkę w magazynie do zamówienia. Zrobiłem to w strachu, że ktoś mnie uprzedzi. Po dwóch tygodniach już ją miałem. Wąchałem jej piękne strony. To też mam w zwyczaju.

Lecz gdy ją otworzyłem...I zacząłem czytać.. Przeżyłem zawód.
Po pierwsze litery były wielkie, choć to nie było największym problemem. Książka była napisana bardzo prostym językiem, występowało dużo powtórzeń. Nie było nawet mowy o bogatym słownictwie. Dość jednak tych złych słów. Czas przejść do fabuły.


Fabuła. 

O tym nie będę się rozpisywać. Ludzie czytający fantasy pewno wiedzą , że Siódmy syn Siódmego syna to ktoś wyjątkowy. Fabuła "Zemsty Czarownicy" Jak i całej serii "Kroniki Wardstone" Oparta jest właśnie na mocy Siódmych synów.
Pewien człowiek zwany "tatą" ma siedmiu synów, sam jest siódmym synem. Najstarszemu synowi "taty" Jack'owi przypadła farma oraz cały dobytek. Pięciu synom przypadło szukać szczęścia w świecie. Jednak najmłodszy z potomków. Tom. Jest przecież Siódmym synem Siódmego syna ! Więc "tata" Oddaje go do cechu Stracharza.-Człowieka zajmującego się walką z Mrokiem. czyli istotami zagrażającymi ludziom. (Boginy, wiedzmy itp).   Tom'a spotyka wiele niebezpiecznych przygód, oraz musi przejść wiele prób by sprawić się w nowym fachu. Fachu Stracharza.

Moja opinia.

Jak wspomniałem na samym początku książka napisana jest bardzo prosto, a sama fabułą jest łatwa do przewidzenia. Choć czymś mnie zauroczyła. Żadna książka nie wciągneła mnie tak jak ta seria. Nie wiem czemu, nie mogłem się oderwać od czytania. tak bardzo, że kupiłem trzy kolejne książki z tej serio plus dodatek w postaci "Bestiariusza" o którym też będzie recenzja.

Wstępna ocena:
6/10- Niestety.
  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz